Wywiady
Admirał Sir Mark Stanhope: DSACT
- Polish
- Bulgarian
- Czech
- Danish
- German
- Greek
- English
- Spanish
- Estonian
- French
- Hungarian
- Icelandic
- Italian
- Lithuanian
- Latvian
- Dutch
- Romanian
- Russian
- Slovenian
- Turkish
- Ukrainian
Admirał Sir Mark Stanhope jest od lipca2004 roku zastępcš Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych NATO ds.Transformacji. Ten - obecnie 52-letni - marynarz okrętów podwodnychwstšpił do brytyjskiej marynarki królewskiej w 1970 roku i służyłtam jako młodszy of
Moja interpretacja to wykorzystanienowoczesnej technologii i myœlenia w celu zintegrowania wszystkichzdolnoœci, co ma umożliwić wystawianie sił zbrojnych w jaknajefektywniejszy i najszybszy sposób. Chodzi o to, aby załatwiaćsprawy tak inteligentnie, jak to możliwe. Aby to osišgnšć, musimywykorzystać każde dostępne narzędzie, to jest –między innymi –rozwój koncepcji, planowanie obrony, badania i rozwójtechnologiczny, eksperymentowanie, analizę doœwiadczeń i edukację.Umieœciłbym innowacyjne myœlenie na czele tej listy, abyzagwarantować, że będziemy w stanie dostarczyć nowe zdolnoœci nalinię frontu tak szybko, jak będzie to możliwe.
Analizowałem transformację i jestem przekonany, że do jejrealizacji prowadzi osišgnięcie trzech celów. Sš to: wzmocnienieefektywnoœci podejmowania decyzji; spójnoœć wysiłków w całejprzestrzeni bojowej; a także zdolnoœć do rozwijania i zapewnieniaprzetrwania połšczonych sił . Jeżeli uda się nam osišgnšć te cele,osišgniemy transformację sił zbrojnych. Aby zabrać się za ichrealizację, stworzyliœmy pięć zintegrowanych grup projektowych(IPT), aby zagospodarować to, co nazywamy siedmioma docelowymiobszarami transformacji. Sš to grupy do następujšcych spraw:efektywne zaangażowanie, wspólne manewry połšczonych sił,wzmocniona współpraca cywilno-wojskowa, dominacja informacyjna,potencjał udostępniony dzięki rozwišzaniom rozwišzaniomsieciowymowym [Network Enabled Capability] (który w niektórychaspektach jest postawš wszystkich naszych wysiłków), operacjeekspedycyjne oraz zintegrowana logistyka. Te IPT przecinajš pionowšstrukturę naszej organizacji tak, aby stała się ona rzeczywiœcieprzekrojowo zarzšdzanym przedsięwzięciem.
To jest podstawowe wyzwanie. Na samympoczštku trzeba znaleŸć trochę oszczędnoœci, aby inwestować wtransformację. To oznacza rezygnację z tego, co nie jest już zwojskowego punktu widzenia opłacalne w nowoczesnej przestrzenibojowej. Można mieć nadzieję, że - rezygnujšc z tego, co nie jestjuż istotne – państwa członkowskie zyskajš trochę swobody, abyreinwestować w zdolnoœci, które sš niezbędne, aby poprowadzić doprzodu transformację ich sił zbrojnych. Rzšdy poszczególnych państwczłonkowskich muszš dokonać trudnych wyborów, aby uwolnić œrodki,które mogš być ukierunkowane na zlikwidowanie wielu niedostatków wpotencjale Sojuszu. Państwa członkowskie mogłyby także rozważyćwspieranie Sojuszu poprzez wyspecjalizowanie się w zdolnoœciachniszowych, co jest jednš z metod, które staramy się rozwijać ipromować.
Integrowanie technologii, które sš niezbędnedo osišgnięcia transformacji jest z pewnoœciš wyzwaniem. Co więcej,właœnie w tej dziedzinie Stany Zjednoczone dysponujš przewagštechnologicznš, ponieważ z większš łatwoœciš skupiajš w jednoliczne posiadane przez siebie technologie, aby osišgać lepszyskutek. Zbierajšc wszystkie technologie już obecnie istniejšce wUSA w jednš wišzkę, państwo to może znaczšco podnieœć poziompotencjału. Tym niemniej, większoœć tych technologii istnieje wUnii Europejskiej i Kanadzie, więc powinno być możliwe aspirowaniedo pokonania tych samych wyzwań oraz do osišgania takich samychwyżyn, do których dšżš Amerykanie. Transfer technologiczny pomiędzypaństwami, także transfer technologii przez Atlantyk, stanowipoważne wyzwania polityczne. Jednak naciskamy, aby uproœcić tenproces. Niemniej jednak nie możemy ignorować kwestii œrodków, jakoże w USA na potrzeby obrony udostępnia się więcej œrodkówpieniężnych, niż w innych państwach.
Sojusznicze Dowództwo ds. Transformacjibardzo intensywnie pracuje, podejmujšc liczne inicjatywy na wielufrontach, z wykorzystaniem nowych metod. Na przykład, przeglšd irewizja planowania obrony, z którymi się obecnie borykamy, wymagaspojrzenia 10 i więcej lat do przodu. Zajmujemy się raczejdługoterminowymi wymogami NATO w dziedzinie zdolnoœci, a nieprzyjmujemy krótkiej perspektywy, która w przeszłoœci byłacharakterystyczna dla Sojuszu. Przedstawiliœmy już raport na tematpotencjału NATO udostępnionego dzięki rozwišzaniom rozwišzaniomsieciowymowym, na podstawie którego będziemy mogli w przyszłoœciwyartykułować potrzeby NATO w zakresie wspomnianego potencjału.Chociaż na tym etapie jest to jedynie dokument bazowy, zbiera wjedno wymogi, jakie musi spełnić Sojusz, jako całoœć, aby osišgnšćpotencjał udostępniony dzięki rozwišzaniom rozwišzaniomsieciowymowym. Co jest tu ważne, to możliwoœć wykorzystaniaistniejšcych systemów i włšczanie się do rozwišzaniom sieciowym bezkoniecznoœci dokonywania całoœciowych reinwestycji. Uważamy, żepotencjał udostępniony dzięki wykorzystaniu rozwišzaniomrozwišzaniom sieciowymowym ma podstawowe znaczenie, jako czynnikwarunkujšcy w przyszłoœci znacznš częœć rozwoju potencjału. Jeżelimożna inwestować w sieć, powinno być możliwe osišgnięcie większychskutków przy mniejszych nakładach.
Robimy również bardzo dużo w zakresie eksperymentowania. Działaniate obejmujš na przykład eksperymentowanie z systemem œledzeniaruchów własnych sił w Afganistanie. W istocie, ten systemnamierzania, który znaczšco zwiększa rozpoznanie sytuacji i bardzopomaga zredukować wypadki użycia ognia przeciwko własnymjednostkom, wyszedł już poza fazę eksperymentowania i stał sięniezbędnym elementem operacyjnym. Zajmujemy się również œledzeniemłańcucha logistycznego. Zastanawialiœmy się, jak możemy łatwiejprzedstawiać informacje podmiotom podejmujšcym decyzje – z większšspójnoœciš i w bardziej zintegrowany sposób.
W dziedzinie edukacji, stworzenie Wspólnego Centrum SztukiWojennej w Stavanger (Norwegia), w niezwykły sposób zwiększyłomożliwoœci szkolenia personelu na szczeblu operacyjnym, co jestnowym przedsięwzięciem dla Sojuszu. Stworzyliœmy nawet siećdoradców, aby proces edukacji mógł czerpać z doœwiadczeniaekspertów w poszczególnych dziedzinach. Wzmocniliœmy proces analizydoœwiadczeń i usprawniliœmy wypracowywanie przez NATO „pakietówzdolnoœci”. Udoskonaliliœmy i przyspieszyliœmy ten proces.Analizujemy również wszystkie istniejšce projekty, aby zdecydować,czy majš one wartoœć dla NATO w roku 2005 i w przyszłoœci, a niedla NATO z lat 1990., niezależnie od tego, kiedy zostałyuzgodnione. Pracujemy nad tym, aby podwyższyć i ujednolicić jakoœćnarodowych centrów doskonalenia.
Wykonaliœmy również wiele pracy koncepcyjnej. Wspólnie zSojuszniczym Dowództwem ds. Operacji, napisaliœmy raportzatytułowany Wizja strategiczna, dotyczšcy wyzwaniazwišzanego z transformacjš. Tworzymy właœnie dokument, będšcy jegokontunuacjš pt. Koncepcja Przyszłych Połšczonych OperacjiSojuszniczych. Wywodzi się on z Wizji Strategicznej izastanawiamy się nad tym, jak państwa członkowskie Sojuszu mogšbardziej skoncentrować się na swoich operacjach. Stworzyliœmypowišzania z przemysłem, aby wspomóc wykorzystanie jego potencjałudo posunięcia transformacji do przodu. Zaangażowaliœmy się wszkolenie oficerów irackich na szczeblu operacyjnym, co jestobszarem, który nie był przez nikogo brany pod uwagę, gdy tworzonebyło Sojusznicze Dowództwo ds. Transformacji. Podjęliœmy równieżwiele wysiłków, aby rozwinšć planowanie ukierunkowane na efekty napotrzeby przyszłych operacji, w ramach którego dšżymy doosišgnięcia pożšdanego wyniku strategicznego lub „efektu” poprzezzastosowanie pełnego zakresu instrumentów wojskowych ipozawojskowych.
Sojusznicze Dowództwo ds. Transformacji ma coraz bardziejdynamiczny wpływ na transformację NATO. Tempo i głębokoœć postępówsš już znaczšce, a ciężko pracujemy nad tym, aby budować NATO,które będzie przygotowane na przyszłoœć. Przeszliœmy już długšdrogę, ale mam pełnš œwiadomoœć, że wiele jeszcze jest dozrobienia. A majšc w nazwie słowo „transformacjš” wiemy, że procesten nigdy się nie kończy.
Osišgnęliœmy już bardzo dużo, chociaż możnabyłoby osišgnšć więcej, gdyby organizacja ta dysponowała pełnympersonelem. Nadal jeszcze nie osišgnęliœmy naszego poczštkowegopotencjału operacyjnego, już nie mówišc o pełnych możliwoœciach. Wrezultacie, nasze poziomy zatrudnienia nie sš jeszcze wystarczajšcowysokie, aby prowadzić całoœć prac, które chcielibyœmy lubzobowišzani jesteœmy wykonać. Co więcej, współpraca z partneramijest tš dziedzinš, w której jesteœmy szczególnie mocno dotknięcibrakami kadrowymi. Niemniej jednak uważamy, że nasz wkład wzakresie wspomagania planowania obronnego państw partnerskich orazprowadzenia szczegółowo dostosowanych programów edukacyjnych wewspomnianych państwach partnerskich ma ogromne znaczenie.
Czynimy to, między innymi, dzięki wykorzystaniu dwu œciœle ze sobšpowišzanych instrumentów: Procesu Planowania i Oceny PdP (PARP)oraz Programu Współpracy. W ramach PARP pomagamy partnerom w ichplanowaniu obronnym w bardzo podobny sposób, jak czynimy to wstosunku do państw członkowskich, to jest poprzez okreœleniepotencjalnych reform obronnych zarówno w dziedzinie politycznej,jak i wojskowej. Uwzględniamy również Cele Partnerstwa po to, abyprzekształcać struktury i zdolnoœci wojskowe. W ramach ProgramuWspółpracy, organizujemy liczne przedsięwzięcia, takie jak kursy,programy szkoleniowe i seminaria, aby pomóc partnerom przygotowaćsię do pełnego członkowstwa w Sojuszu.
Zwišzek pomiędzy nimi jest ograniczony,ponieważ Szkoła NATO w Oberammergau i Akademia Obrony NATO w Rzymiew dużej mierze zajmujš się kształceniem dużych grup indywidualnychstudentów w różnorodnych dyscyplinach. Centrum Sztuki WojennejPołšczonych Sił w Stavanger, dla odmiany koncentruje się napoziomie operacyjnym oraz instruowaniu zespołów. Tradycyjnie, NATOpoœwięcało dużo czasu na prowadzenie wspólnych ćwiczeńprzedstawicieli poszczególnych państw w ramach Sojuszu, abywypracować zdolnoœci, ale w małym stopniu zajmowało się szkoleniem.Nigdy nie wišzaliœmy ze sobš szczebla operacyjnego dowodzenia ikontroli na etapie jego tworzenia, tak aby zapewnić mu szkolenie,zanim zostanie odkomenderowany na potrzeby misji. To jest nisza,którš stara się wypełnić Centrum Sztuki Wojennej Połšczonych Sił. Wten sposób przeszkoliliœmy już poprzednich trzech dowódców misjiISAF w Afganistanie. Sprowadzili oni swoje sztaby do Stavanger iodbyli dwutygodniowe intensywne szkolenia, które miały ichprzygotować do samej misji.
W Stavanger przyjmowaliœmy także dowódców i zespoły Sił OdpowiedziNATO (NRF) – uczestnicy przechodzili ukierunkowane zestawy kursów,które miały przygotować ich do nadchodzšcej misji. To jest zupełnšnowoœciš. Powiem tylko tyle, że Centrum Sztuki Wojennej PołšczonychSIł jest jednym z pierwszych klejnotów w koronie zdobywanej przezSojusznicze Dowództwo ds. Transformacji. Centrum odpowiada także zaczęœć prac eksperymentatorskich, takich jak analiza konfrontacji iwspółpracy. Jest to coœ, czemu przyglšdamy się, aby zobaczyć, jakmożna lepiej przygotować dowódców i ich sztaby do negocjowania zrozmaitymi uczestnikami konkretnego kryzysu.
Wspólne Centrum Szkolenia Sił w Bydgoszczy (Polska) wcišż znajdujesię w bardzo wstępnej fazie rozwoju. W istocie, dopiero niedawnozakończyliœmy negocjacje w Polskš o zorganizowaniu dowództwa NATOna terytorium tego państwa. Jednak niszowy potencjał, jaki wprzyszłoœci będzie zapewniony przez Centrum będzie ukierunkowany naszkolenie komponentów sił zbrojnych, aby przygotować poszczególnekomponenty trzech rodzajów sił do stworzenia wspólnej przestrzenioperacyjnej.
Chcemy, aby Wspólne Centrum ds. AnalizowaniaDoœwiadczeń było w stanie poznawać doœwiadczenia zdobyte w teatrachoperacyjnych oraz mogło wykorzystać je tak szybko, jak to jestmożliwe. Centrum musi wyjœć poza rozpoznawanie problemów, dozdobywania doœwiadczeń i szybkiego działania na ich podstawie, takabyœmy mogli doskonalić zdolnoœci i procedury jeszcze w trakcietrwania operacji. W przeszłoœci NATO organizowało ćwiczenia,przyglšdało się doœwiadczeniom zdobytym w trakcie tych ćwiczeń,odchodziło, analizowało te doœwiadczenia, pisało interesujšceraporty i przedstawiało rezultat prac jakieœ dwa lata po samychćwiczeniach. To nie to, czego potrzebujemy we współczesnychczasach. Musimy szybko wykorzystywać zdobyte doœwiadczenia wrzeczywistych operacjach i jednoczeœnie wprowadzać je do rozwišzańw zakresie szkolenia i edukacji.
Członkowie Wspólnego Centrum ds. Analizowania Doœwiadczeń sšrozmieszczeni zarówno w Afganistanie, jak i w Iraku, gdzieprzyglšdajš się wyzwaniom, jakie stworzyła obecnoœć sił NATO. Jakoże Sojusz rozmieszcza swoje siły poza obszarem traktatowym dopierood jakiœ dwu lat, trzeba jeszcze zdobyć dużo doœwiadczeń, naprzykład w takich dziedzinach jak generowanie sił i transportstrategiczny – żeby wymienić tylko te dwie.
W Sojuszniczym Dowództwie ds. Transformacjiodpowiadamy za szkolenie Irakijczyków poza terytorium ich kraju.Zorganizowaliœmy już skoordynowane kursy zarówno w Centrum SztukiWojennej Połšczonych Sił w Stavanger w listopadzie, jak i w SzkoleNATO w Oberammergau w grudniu. Dzięki temu ogólna liczba około 22zaawansowanych studentów przeszła już przez naszš organizację. Kursw Stavanger koncentrował się na szkoleniu osób na wysokim szczeblu,aby kluczowi przywódcy, generałowie zrozumieli, jak funkcjonować wramach zachodnich struktur i zgodnie z zachodnimi normami. Międzylutym, a majem mamy nadzieję przeprowadzić kolejne około 120 osóbprzez szkolenie w Centrum Sztuki Wojennej Połšczonych Sił oraz zSzkole NATO; inni będš uczestniczyć w kursach oferowanych przezposzczególne państwa, np. Włochy.
Ten proces jest wolniejszy niż mogliœmy oczekiwać, częœciowo zewzględu na to, że – ze zrozumiałych przyczyn – irackie MinisterstwoObrony koncentrowało się na innych kwestiach. Nie jest łatwozwolnić z obowišzków tak wiele osób o wysokiej randze w tak krótkimczasie. Obecnie, gdy w Iraku odbyły się wybory, mamy nadzieję, żeujrzymy więcej uczestników, którym udostępnione zostanš naszeszkolenia. Język jest także problemem. Jeżeli zamierza się wysłaćkogoœ na tygodniowy kurs do Szkoły NATO, wskazane jest zapewnienieustnego tłumaczenia. Jednak, gdy ktoœ zamierza uczestniczyć wdłuższym szkoleniu, na przykład w szeœciomiesięcznym programieszkolenia sztabowego w Akademii Obrony NATO w Rzymie, wtedyuczestnik musi w odpowiednim stopniu posługiwać się językiem, abyrzeczywiœcie skorzystać z nauki.
Odpowiadamy za koordynację wszystkichprzyszłych centrów doskonalenia. Zatem prowadzimy obecnienegocjacje z duża liczbš państw, które zaproponowały, aby centraszkolenia specjalizujšce się w poszczególnych dziedzinach byłypotraktowane jako oœrodki doskonalenia. Jak dotšd, tylko jednaoferta dojrzała do tego, aby centrum szkolenia mogło być formalniezatwierdzone jako oœrodek doskonalenia poprzez podpisanie listuintencyjnego. Jest to Wspólne Centrum Kompetencyjne Sił Lotniczychw Kalkur (Niemcy), które wypracowuje kompetencje we wszystkichdziedzinach zwišzanych z lotnictwem wojskowym. Kolejnym będzieprawdopodobnie Centrum Połšczonych Operacji Wielonarodowych nabazie oœrodka doskonalenia marynarki wojennej, zaproponowane przezUSA.
Obecnie prowadzimy negocjacje z wieloma innymi potencjalnymioœrodkami doskonalenia. Na przykład w Turcji przyglšdamy sięOœrodkowi Doskonalenia ds. Obrony przed Terroryzmem oraz BazieSzkolenia Sił Powietrznych Szczebla Taktycznego (Air TacticalTraining Range). W Estonii bierzemy pod uwagę Oœrodek Doskonaleniads. Obrony Cybernetycznej. Rozważamy stworzenie OœrodkaDoskonalenia ds. Współpracy Cywilno-Wojskowej w CIMIK Grupy Północ– który jest organizacjš współfinansowanš przez kilka państw.Myœlimy o Oœrodku Doskonalenia ds. Obrony Nuklearnej, Biologiczneji Chemicznej oraz o Włoszech, jako siedzibie Oœrodka Doskonaleniads. operacji policyjnych. To wszystko sš przykłady zakresówkompetencji, jakie państwa członkowskie pragnš włšczyć do NATO wcelach szkoleniowych, i które NATO może w pełni wykorzystać.Oczywiœcie pragniemy włšczyć je do ogólnego nurtu tak szybko jakmożliwe, ale wczeœniej musimy wynegocjować precyzyjne warunki, najakich oœrodki te będš przedstawiały swojš ofertę.
Postęp w dziedzinie wojskowej idzie bardzodobrym torem, ale napotykamy na cišgłe wyzwania, z którymi poczęœci mierzy się Sojusznicze Dowództwo ds. Transformacji.Sojusznicze Dowództwo ds. Operacji zajmuje się tymi obszaramikompetencji i wymogów, które będš potrzebne w krótkim czasie, abydoprowadzić NRF do osišgnięcia w przyszłym roku ostatecznegopotencjału operacyjnego. My, w Sojuszniczym Dowództwie ds.Transformacji, przyjmujemy dłuższš perspektywę, tak abyzagwarantować, że poziom zdolnoœci zapewnianych przez NRF będzienieustannie wzrastał.
Jeœli chodzi o długoterminowe wyzwania, właœnie zakończyliœmyćwiczenia o kryptonimie Allied Reach 2005 w Stavanger,podczas których my – to znaczy oba dowództwa – skoncentrowaliœmysię na kwestiach strategicznych, które wcišż pozostajš dorozwišzania. Analizujemy problem: „wielonarodowoœć kontraefektywnoœć militarna”. Jak głęboko może sięgać wielonarodowoœćwbudowana w strukturę NRF bez szkody dla ogólnego potencjałuwojskowego? Przyglšdamy się, jak współczesne procedury umożliwišwyprzedzajšce planowanie, aby zmieœcić się w kryteriach gotowoœcido wystawienia sił w cišgu 5-20 dni, do czego powołane zostały SiłyOdpowiedzi. Zajmujemy się zintegrowanš logistykš: jak możemyuwolnić się od starych struktur, w ramach których poszczególnepaństwa sš odpowiedzialne za własne wsparcie logistyczne, abyzintegrować całoœć logistyki, zapewniajšc prostsze iinteligentniejsze wspieranie NRF. Zajmujemy się takżewspółużytkowaniem danych wywiadowczych i zarzšdzaniem zasobamiwiedzy. To wszystko sš trudne dziedziny, w których musimyzagwarantować sobie maksymalnš przejrzystoœć w wymiarze całegoSojuszu, tak aby skutecznie dawać sobie radę z każdym kryzysem luboperacjš, w które zaangażowane będš Siły Odpowiedzi. Zajmujemy siętakże elementem kontroli i dowodzenia, przekazywaniem uprawnieńpomiędzy państwami członkowskimi i NATO, a zwłaszcza tym, jakzminimalizować wpływ ograniczeń (caveats) zgłaszanych przezposzczególne państwa.
Kwestia wspólnego finansowania jest dużym problemem. Chociaż jestto kwestia, którš musi rozwišzywać Kwatera Głowna NATO, a niedowództwa wojskowe, ma ona dla nas ogromne znaczenie, ponieważudział w NRF jest kosztowny. Oczywiste jest, że państwaczłonkowskie nie chcš mieć poczucia, że ponoszš podwójne koszty:zarówno wystawiajšc jednostki, jak i płacšc za ich wsparcie iszkolenie.