Logistyka, to całość lub niemal całość działań wojskowych, poza walką.

-- Baron de Jomini, 1838

Mobilność wojskowa jest niezbędna dla natowskiego odstraszania i postawy obrony Sojuszu, a obecnie jest ona kluczowym obszarem współpracy z Unią Europejską. Szybkie przemieszczanie sił Sojuszu do Europy i w jej obrębie oraz ich utrzymywanie jest wielkim logistycznym wyzwaniem angażującym wielu interesariuszy na poziomie krajowym i międzynarodowym, co zostanie przetestowane podczas ćwiczeń Trident Juncture ‘18 w październiku i listopadzie bieżącego roku.

W sumie 92 000 metrów pojazdów zostanie rozmieszczonych w Norwegii na ćwiczenia Trident Juncture na przełomie października i listopada 2018 roku. Pierwszy okręt przeznaczony do transportu pojazdów (pojazdowiec, rorowiec - roll-on/roll-off) zawinął do portu Fredrikstad 7 września. © Torgeir Haugaard/Norweskie Siły Zbrojne.
)

W sumie 92 000 metrów pojazdów zostanie rozmieszczonych w Norwegii na ćwiczenia Trident Juncture na przełomie października i listopada 2018 roku. Pierwszy okręt przeznaczony do transportu pojazdów (pojazdowiec, rorowiec - roll-on/roll-off) zawinął do portu Fredrikstad 7 września. © Torgeir Haugaard/Norweskie Siły Zbrojne.

Podczas zimnej wojny NATO koncentrowało się na Europie Środkowej - ogromne konwencjonalne siły zbrojne były rozmieszczone na wysuniętej pozycji, skierowane na Wschód, mocno podepchnięte pod wewnętrzną granicę niemiecką w odpowiedzi na zagrożenie ze strony ZSRR. Dowódcy polowi mieli określony regionalny zakres odpowiedzialności i wszyscy bardzo dobrze znali rozgraniczenia pozycji sił i oddziałów flankujących, prawdopodobnych obszarów walk i stref komunikacyjnych, a także ustalenia z państwami goszczącymi. Siły zbrojne poszczególnych państw były rozciągnięte z tyłu pasami obejmującymi terytoria Sojuszu, aż do portów nad Kanałem La Manche i do ustalonych bezpiecznych stref na zapleczu frontów, które były określone i wyposażone w środki, jako szlaki dostaw ciągnące się przez kontynent. Taka postawa stwarzała warunki do szybkiego wzmocnienia sił wojskami ściągniętymi z Ameryki Północnej, przez cały Północny Atlantyk, do Europy. Wszystkie potrzebne uzgodnienia, infrastruktura, magazyny i składy wojenne, transport i bardzo szczegółowe plany były zapewnione. Zdolność do efektywnego współdziałania była osiągana poprzez regularne szkolenie i ćwiczenia na wszystkich szczeblach.

Kiedy w 1989 roku upadł Mur Berliński przyjęto założenie, iż zagrożenie ze Wschodu zniknęło, więc członkowie Sojuszu zredukowali swoje siły zbrojne i ograniczono ćwiczenia na większą skalę. NATO skoncentrowało się na operacjach poza swoim terytorium prowadzonych przez członków Sojuszu. Jak, gdzie i kiedy miały być przeprowadzane te operacje uzależniono od decyzji Rady Północnoatlantyckiej – najważniejszego organu decyzyjnego Sojuszu. Planowanie wojskowe rozpoczynano po zapadnięciu takiej decyzji, zamiast realizowania już istniejącego planu obrony za pomocą natychmiast rozmieszczanych sił, jak robiono podczas zimnej wojny.

Kryzys ukraiński z 2014 roku zwiększył obawy członków Sojuszu przed odradzającą się, asertywną Rosją. Podkreślił konieczność zapewnienia zdolności do szybkiego i zdecydowanego wzmocnienia jakiegokolwiek zagrożonego członka Sojuszu na peryferiach terytorium NATO, aby odstraszyć potencjalne zagrożenie, a gdyby odstraszanie zawiodło – aby obronić państwo natowskie przed atakiem. W dodatku konflikt w Syrii, nagły wzrost terroryzmu, cyberataki i inne formy wojny hybrydowej przeciwko członkom Sojuszu podkreśliły potencjał konfliktów w pełnym spektrum krajowym i zagranicznym oraz potrzebę większej koordynacji, aby zapewnić gotowość i odporność. Stało się także jasne, że Sojusz musiał być w stanie podejmować te wszystkie działania: od obrony zbiorowej, poprzez zarządzanie kryzysowe i szerzenie stabilności poza swoimi granicami, aż po udział w walce z terroryzmem. A więc czasy się zmieniły, a zagrożenia i obciążenia zwiększyły.

Podnoszenie gotowości

Od czasu podjęcia historycznych decyzji na szczytach NATO w Walii (2014) i w Warszawie (2016) odnoszących się do postawy odstraszania i obrony Sojusz staje się mocniejszy, szybszy i – od przystąpienia Czarnogóry – większy. Postawa ta wyposaża Sojusz w szereg opcji umożliwiających reagowanie na pełen wachlarz zagrożeń dla wszystkich terytoriów państw członkowskich Sojuszu, których liczba niemal podwoiła się od czasów zimnej wojny, w niektórych przypadkach w praktyce zwielokrotniając odległości konieczne do pokonania w przypadku ewentualnego rozmieszczenia sił.

Obecnie, jeżeli chodzi o konwencjonalne siły zbrojne, NATO utrzymuje bardzo niewielką wysuniętą obecność na wschodnich peryferiach, połączoną z możliwością szybkiego wzmocnienia sił, w razie potrzeby. W ramach tego wzmocniona Wysunięta Obecność czterech wielonarodowych grup bojowych w Polsce i w państwach bałtyckich obejmuje łącznie 4 500 żołnierzy z całego Sojuszu, zdolnych do współdziałania z wojskami narodowymi tych krajów. Uzupełnieniem tego jest regulowana na zasadach dwustronnych obecność sił amerykańskich w ramach Europejskiej Inicjatywy Odstraszania (EDI). Dodatkowo, pewna liczba rozwiązań w regionie Morza Czarnego zwiększyła obecność NATO na lądzie, na morzu i w powietrzu.

USS Mount Whitney będzie służyć jako okręt dowodzący w samym centrum ćwiczeń Trident Juncture 2018. Okręt ten może nawiązać łączność w skali globalnej, znajdując się daleko od jakiegokolwiek wybrzeża, utrzymując kontakt ze wszystkimi jednostkami i strukturami, a także może odwoływać się do cywilnego kierownictwa z prośbą o wskazówki i wytyczne. © Marynarka Wojenna USA
)

USS Mount Whitney będzie służyć jako okręt dowodzący w samym centrum ćwiczeń Trident Juncture 2018. Okręt ten może nawiązać łączność w skali globalnej, znajdując się daleko od jakiegokolwiek wybrzeża, utrzymując kontakt ze wszystkimi jednostkami i strukturami, a także może odwoływać się do cywilnego kierownictwa z prośbą o wskazówki i wytyczne.
© Marynarka Wojenna USA

Podczas szczytu w Brukseli (2018) członkowie Sojuszu przyjęli także Inicjatywę Gotowości NATO, która zapewni, że wysokiej jakości narodowe jednostki bojowe utrzymywane w wysokiej gotowości będą mogły być udostępniane NATO. Z całej puli sił zbrojnych członkowie NATO zaoferują 30 okrętów bojowych, 30 batalionów manewrowych oraz 30 powietrznych eskadr -uderzeniowych, gotowych do działania w ciągu maksimum 30 dni. Inicjatywa ta jeszcze w większym stopniu zwiększy gotowość NATO do szybkiego reagowania w celu wzmocnienia sił dowolnego członka Sojuszu, albo na potrzeby szybkiej wojskowej interwencji kryzysowej.

Warto jednak zauważyć, że szybkość wzmacniania komponentów rozmieszczonych na wysuniętych pozycjach ma wiele wymiarów. Nie chodzi tylko o poziom gotowości naszych sił. Zdolność do wzmacniania sił w odpowiednim czasie zależy także od takich aspektów, jak szybkie podejmowanie decyzji wsparte dostatecznym wywiadem, w oparciu o wskaźniki i ostrzeżenia, które mogą wychwytywać różne aspekty kampanii hybrydowej; wcześniejsze planowanie i przygotowania; a także zdolność do fizycznego przemieszczania i utrzymania ogromnych sił będących do dyspozycji NATO, także przez Ocean Atlantycki. W tych wszystkich obszarach NATO zostało wzmocnione od 2014 roku, aby wspierać postawę Sojuszu oraz zwiększać jego potencjał, wiarygodność i odniesienie do rzeczywistych potrzeb.

Praktyczna sztuka przemieszczania armii

Sztuka wojenna nie jest nauką ścisłą i, według Barona de Jominiego, szanowanego twórcy podstaw współczesnej myśli wojskowej: “Logistyka, to całość lub niemal całość działań wojskowych, poza walką”(1838). Ówcześnie, dla Jominiego logistyka była „praktyczną sztuką przemieszczania armii”, przez co rozumiał cały wachlarz funkcji związanych z przemieszczaniem i utrzymaniem sił zbrojnych, takich jak planowanie, administracja, dostawy, zakwaterowanie i zakładanie obozów, budowa mostów i dróg, a nawet rozpoznanie i wywiad, pod warunkiem, że odbywały się w pewnej odległości od pola bitwy.

W tym duchu NATO stara się usuwać przeszkody utrudniające przemieszczanie sił zbrojnych do Europy, w jej obrębie i na przestrzeni Oceanu Atlantyckiego oraz komplikujących utrzymanie natowskich sił zbrojnych w teatrze działań wojennych. Związane z tym działania obejmują cztery obszary: administracja i prawodawstwo – aby ułatwić przekraczanie granic; dowodzenie i kontrolę, żeby kierować posunięciami logistycznymi; stosowne zdolności z zakresie transportu umożliwiające przemieszczanie żołnierzy i ich sprzętu; a także infrastrukturę zdolną sprostać dużemu natężeniu ciężkiego transportu wojskowego. W NATO te szeroko zakrojone działania są określane, jako „Aktywacja w obszarze odpowiedzialności Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR).”1 Mobilność wojskowa, to krótsze i bardziej przystępne określenie obejmujące konkretne elementy tego szerszego programu.

Zmiany w obrębie administracji i prawodawstwa na poziomie krajowym i unijnym w zakresie przekraczania granic ułatwiają szybkie rozmieszczenie sił, zwłaszcza w czasie pokoju. Poszczególne państwa, Unia Europejska i NATO podejmują wysiłki w celu harmonizacji planów, procesów i procedur, w tym dotyczących kwestii odpraw dyplomatycznych i innych związanych z przejazdem, tak aby wojska i sprzęt mogły przekraczać europejskie granice bez niepotrzebnych opóźnień i nadmiernego wpływu na życie cywilne.

Natowskie struktury dowodzenia i kontroli będą także współpracować i koordynować działania z właściwymi krajowymi podmiotami cywilnymi, aby usprawnić przejazd dużej liczby sił zbrojnych do Europy, w jej obrębie i z Europy. W tym celu na szczycie brukselskim przywódcy Sojuszu zdecydowali o wzmocnieniu natowskiej struktury dowodzenia, która obecnie obejmuje elementy logistyki na wszystkich szczeblach, w tym w dowództwie w Norfolk, USA, aby ułatwić szybkie i bezpieczne przemieszczanie sił do Europy z obszaru Atlantyku, a także w Wielonarodowym Połączonym Dowództwie Wsparcia i Aktywacji (Joint Support and Enabling Command) w niemieckim Ulm, aby zapewnić swobodę działania tak, żeby szybkie przemieszczenie żołnierzy i sprzętu na tyły manewrujących formacji mogło się odbywać w wymaganej skali.

Infrastruktura transportowa w całej Europie musi być dostateczna do zapewnienia transportu sił zbrojnych i ciężkiego sprzętu.  Na zdjęciu: konwój żołnierzy 2 Pułku Kawalerii USA podczas amerykańskiej operacji Rajd Dragonów (Dragoon Ride) w marcu 2015 roku, która była częścią szerszych wysiłków zmierzających do podbudowy zaufania państw natowskich położonych na zachodnich peryferiach Rosji. © Michael Abrams/Stars and Stripes
)

Infrastruktura transportowa w całej Europie musi być dostateczna do zapewnienia transportu sił zbrojnych i ciężkiego sprzętu.
Na zdjęciu: konwój żołnierzy 2 Pułku Kawalerii USA podczas amerykańskiej operacji Rajd Dragonów (Dragoon Ride) w marcu 2015 roku, która była częścią szerszych wysiłków zmierzających do podbudowy zaufania państw natowskich położonych na zachodnich peryferiach Rosji. © Michael Abrams/Stars and Stripes

Poza tym, NATO zachęca swoich członków do doskonalenia i zwiększania zdolności transportowych poprzez rozwój potencjału wojskowego, a także w ramach prenegocjowanych kontraktów z sektorem komercyjnym w całej Europie. Trwają też prace nad udoskonaleniem wielonarodowego i zbiorczego dostępu do zdolności w zakresie transportu. NATO ułatwia ten proces, umożliwiając swoim państwom członkowskim tworzenie wspólnych puli środków oraz dokonywanie łącznych zamówień publicznych, co wzmacnia efektywność i upraszcza procedury. Unia Europejska ze swoimi planami przeznaczania większych środków finansowych na inwestycje obronne robi także zachęcające postępy w tym kierunku.

Ścisła współpraca z Unią Europejską

NATO współdziała z Unią Europejską i innymi podmiotami, żeby zapewnić spełnianie przez cywilną i komercyjną infrastrukturę transportową, taką jak porty, drogi i mosty niezbędnych norm – norm, które będą stosowane, jako podstawa dla inwestycji krajowych i potencjalnie unijnych.

Niemożliwe byłoby podjęcie tej pracy bez pełnego współdziałania z Unią Europejską. W ramach wspólnych wysiłków obie organizacje pracują nad usuwaniem dotychczasowych przeszkód utrudniających ruch wojskowy na kontynencie. Unia Europejska ma do odegrania ważną rolę w zakresie upraszczania procedury przekraczania granic przez siły zbrojne i sprzęt wojskowy w Europie, a także w gwarantowaniu, by infrastruktura transportowa w całej Europie była wystarczająca do umożliwienia transportu sił zbrojnych i ciężkiego sprzętu.

NATO i Unia Europejska uznały mobilność sił zbrojnych za kluczowy obszar ich wzajemnej współpracy. Wspólna Deklaracja podpisana w lipcu 2018 roku przez Sekretarza Generalnego Jensa Stoltenberga oraz Przewodniczących Komisji Europejskiej i Rady Jean-Claude’a Junckera i Donalda Tuska potwierdziła wzajemnie powiązane interesy bezpieczeństwa państw członkowskich NATO i Unii Europejskiej oraz znaczenie współpracy umożliwiającej realizację inicjatyw obronnych obu organizacji.

Z powyższych względów niezbędna jest integracja na trzech poziomach. Po pierwsze, w NATO trwają prace nad analizą zarówno zdolności bojowych, jak i gwarantów logistycznych, z uwzględnieniem, że logistyka może mieć wymiar wojskowy, cywilny lub komercyjny. Wszystkie wspierające komponenty muszą się wspólnie szkolić i odbywać ćwiczenia w symulowanych warunkach wojennych – innymi słowy: „odbywać ćwiczenia tak, jakby się prowadziło walkę” (“train as you fight”).

Po drugie, na poziomie krajowym zalecane jest zaangażowanie całej administracji w przezwyciężanie spectrum wyzwań hybrydowych, w tym koordynowanie zasobów logistycznych przeznaczonych do wspierania władz cywilnych oraz tych, które są niezbędne do wzmacniania sił zbrojnych. Koordynacja działań całej administracji jest także potrzebna do zapewnienia większej odporności państw natowskich, umożliwiającej im funkcjonowanie w czasie kryzysu. Szefowie państw i rządów Sojuszu zobowiązali się na szczycie warszawskim do zwiększania odporności poprzez gotowość cywilną.

Na koniec, trwają prace w formacie wielostronnym zmierzające do zapewnienia płynnej współpracy NATO i Unii Europejskiej w celu umożliwienia NATO obrony regionu euroatlantyckiego przed potencjalnymi wrogami, a także właściwego szerzenia bezpieczeństwa i stabilności.

Długoterminowe wysiłki

Chociaż podstawowa misja NATO nie zmieniła się od utworzenia Sojuszu 70 lat temu, wiele zmieniło się od zakończenia zimnej wojny. Bardzo skromna obecność na naszych peryferiach, w połączeniu ze zdolnością do szybkiego wspierania członków Sojuszu, którzy znajdą się pod presją, to zupełnie inna postawa niż setki tysięcy żołnierzy na stałe rozmieszczonych w odległości strzału od przeciwnika. Poza tym, obecnie mamy o wiele więcej wyzwań do pokonania niż jedynie to związane z asertywnym sąsiadem – brak bezpieczeństwa i stabilności u naszych południowych granic, rodzące się zagrożenia cybernetyczne i hybrydowe, piractwo na oceanach, to tylko niektóre z nich.

NATO i Unia Europejska uznały mobilność sił zbrojnych za kluczowy obszar ich wzajemnej współpracy we Wspólnej  Deklaracji podpisanej w lipcu 2018 roku przez Sekretarza Generalnego Jensa Stoltenberga oraz Przewodniczących Komisji Europejskiej i Rady Jean-Claude’a Junckera i Donalda Tuska. © NATO
)

NATO i Unia Europejska uznały mobilność sił zbrojnych za kluczowy obszar ich wzajemnej współpracy we Wspólnej Deklaracji podpisanej w lipcu 2018 roku przez Sekretarza Generalnego Jensa Stoltenberga oraz Przewodniczących Komisji Europejskiej i Rady Jean-Claude’a Junckera i Donalda Tuska. © NATO

Przywódcy polityczni NATO przyznali, że odstraszanie i obrona w Europie mogą być realizowane przez taką postawę, ale umożliwienie działania i utrzymanie tych sił zależy, między innymi, od zdolności do szybkiego przemieszczania tych sił i ich sprzętu do Europy i w jej obrębie. Trwają długoterminowe wysiłki zmierzające do tego, aby ciągle zwiększać efektywność tych działań. Jesteśmy na właściwej drodze, ale pozostało jeszcze wiele do zrobienia.

Gdy ponad 30 uczestniczących państw członkowskich i partnerskich NATO przygotowuje się do przemieszczenia swoich sił do Norwegii na ćwiczenia Trident Juncture w październiku i listopadzie 2018 roku, zarówno wojskowi, jak i cywile zbierają siły, by zmierzyć się z tym logistycznym wyzwaniem. Na poziomie politycznym i praktycznym, wyzwanie logistyczne jest złożone i wymaga współpracy z interesariuszami w formacie krajowym i międzynarodowym, aby zapewnić, że wszystkie siły pozostają do dyspozycji Dowódcy Połączonych Wojsk we właściwym miejscu i czasie, niezależnie od tego, skąd pochodzą.

W prawdziwym scenariuszu może zabraknąć miejsca na zbieranie sił. Ponowne zbudowanie kultury gotowości do działania na wszystkich poziomach zajmie dużo czasu oraz będzie wymagać woli politycznej i inwestycji finansowych. Dlatego tak ważne jest, że na lipcowym szczycie NATO jego członkowie jeszcze raz powtórzyli, że spełnią zobowiązanie w zakresie inwestycji obronnych, zbliżając swoje wydatki na obronę do 2% PKB do 2024 roku. Te zwiększone wydatki, w połączeniu z wysiłkami poszczególnych państw zmierzającymi do wzmocnienia odporności oraz ułatwienia mobilności sił zbrojnych, silnie wsparte równoległymi i skoordynowanymi wysiłkami na szczeblu unijnym, umożliwią NATO dzisiaj i jutro spełnianie tego, co z sukcesem czyniło w przeszłości - gwarantowanie bezpieczeństwa wszystkich jego członków.

1 Obszar odpowiedzialności Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR) jest zdefiniowany, jako: terytoria państw członkowskich w Europie, Ocean Atlantycki od Bieguna Północnego do Zwrotnika Raka i aż po wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej.